Kot – terytorialny drapieżnik
Ponieważ podstawowymi ofiarami kotów są gryzonie, bodźcami zapoczątkowującymi polowanie mogą być dźwięki podobne do wywoływanych przez te małe ssaki (chrobotanie, szelest, dźwięki o wysokiej częstotliwości) lub widok małej dziury czy szczeliny będącej ich potencjalną kryjówką. Węch prawdopodobnie odgrywa mniejszą rolę w poszukiwaniu ofiary. Zachowania łowieckie mogą również zostać sprowokowane przez niewielki obiekt poruszający się w odpowiednim tempie.
Po spostrzeżeniu lub usłyszeniu potencjalnej zdobyczy kot zbliża się do niej powoli, wykorzystując wszelkie obiekty, za którymi może się ukryć. Często zamiera w bezruchu, wpatrując się w ofiarę. Otwartą przestrzeń pokonuje na ugiętych łapach, starając się trzymać jak najbliżej podłoża. Skuteczność polowania rośnie, jeśli etap pogoni jest krótki, koty starają się więc podejść jak najbliżej ofiary lub czekają, aż ta zbliży się do nich. Stwierdzono, że samce częściej podkradają się do przedmiotu ataku, natomiast samice raczej wybierają strategię czekania. Szykując się do ostatecznego skoku, kot przyciska ciało do ziemi i „drepcze” tylnymi łapami, aby ustawić je w jak najlepszej pozycji do wybicia się. Koniec jego ogona często porusza się intensywnie.
Uderzając ofiarę, kot unosi przednie łapy, a tylnymi wczepia się w podłoże. Insekty i małe ptaki chwyta przednimi łapami, natomiast niewielkie gryzonie przytrzymuje łapami i gryzie w kark. Precyzyjny chwyt zębami powoduje wbicie kła między kręgi i uszkodzenie rdzenia kręgowego ofiary. „Namierzenie” odpowiedniego miejsca na zaciśnięcie szczęki jest możliwe dzięki prioprioreceptorom, w które zaopatrzone są kocie kły. Większe ofiary lub te, które nie zostały zabite ugryzieniem w kark, koty, trzymając w pysku, uderzają przednimi łapami bądź też kładą się na boku i trzymając zdobycz zębami i przednimi łapami, drapią ją pazurami tylnych łap.
Jeżeli polujący drapieżnik jest głodny, zazwyczaj zabija od razu. Zabawa żywą zdobyczą prawdopodobnie ma na celu zwiększenie pobudzenia drapieżcy, co jest konieczne do przejścia do kolejnego etapu łańcucha łowieckiego. Inne teorie mówią, że kot, trącając zdobycz łapami, ustawia ją tak, by nie narazić się na ugryzienia z jej strony, bądź, że zmęczoną ofiarę łatwiej jest uśmiercić bez ryzyka. Często zabity ptak czy gryzoń nie są zjadane od razu; drapieżnik przenosi je do miejsca, które uznaje za bezpieczne, najczęściej do centrum swojego terytorium. Podczas jedzenia koty potrząsają zdobyczą, prawdopodobnie po to, by oddzielić skórę od mięśni, a mięśnie od kości. Ptaki przed zjedzeniem są oskubywane.
Koty wolno żyjące żywią się przede wszystkim małymi gryzoniami. Podstawą ich diety są: myszy, ryjówki, szczury, a także młode króliki i zające. Na drugim miejscu znajdują się małe ptaki, a na trzecim – owady, pajęczaki i gady, które mogą stać się podstawą diety, jeśli na danym terytorium nie ma gryzoni. Sporadycznie koty polują również na wiewiórki, łasice, nietoperze i krety.
Wrażliwość na określone bodźce wywołujące zachowania łowieckie, kolejność czynności w łańcuchu zachowań i potrzeba polowania są wrodzone. Zachowań łowieckich nie likwiduje ani pełny żołądek, ani wychowanie bez kontaktu z innymi kotami, które mogą pełnić rolę nauczycieli. Koty jednak potrafią udoskonalać swoje wrodzone umiejętności, uczą się konkretnych metod polowania. Czasem specjalizują się w chwytaniu jednego rodzaju ofiar.
Skuteczność polowania oraz czas poświęcany na tę aktywność zależą od wielu czynników, m.in.: motywacji, wieku i stanu zdrowia, warunków życia, dostępności ofiar czy nabytych umiejętności. Tak jak większość kotowatych, przedstawiciele Felis catus polują indywidualnie. Mogą dzielić się przyniesioną zdobyczą z innymi członkami grupy społecznej, ale ofiarę łowią samodzielnie.
Dla kotów niewychodzących z domu sposobem na zaspokojenie potrzeby polowania jest zabawa (gonitwa za pluszową myszką czy piórkiem na sznurku). Umożliwiając zwierzęciu realizację instynktu łowieckiego, należy pamiętać, że jedynie pełna sekwencja zachowań łowieckich powoduje wyrzut serotoniny i pozwala kotu osiągnąć poczucie spełnienia. Polowanie na obiekt niemożliwy do złapania (światełko wskaźnika laserowego), przerywanie zabawy, zanim zwierzę przejdzie z etapu podchodzenia ofiary do pogoni, oraz brak możliwości zjedzenia zdobyczy na dłuższą metę prowadzą do frustracji kota, co z kolei jest przyczyną zniechęcenia do zabawy lub agresji przeniesionej.
Pozbawienie kota okazji do spełnienia instynktu łowieckiego, czy to w prawdziwym polowaniu, czy w zabawie, jest równoznaczne z uniemożliwieniem mu zaspokojenia potrzeby ruchu. Może to skutkować pojawieniem się chorób psychogennych, depresją lub przekierowaniem zachowań łowieckich na dostępne ruchome obiekty (np. nogi i ręce opiekuna).
Mogą zainteresować Cię również
Znajdź swoją kategorię
2811 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych
Weterynaria w Terenie
Wiek ma ogromne znaczenie podczas stawiania diagnozy
Lek. wet. Justyna Domagała tytuł inżyniera zootechniki uzyskała w 2016 r., a tytuł lekarza weterynarii – w 2019 r. na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Po studiach swoją wiedzę poszerzała podczas stażu w Szpitalu dla Koni Equivet, w którym później uzyskała zatrudnienie. W latach 2021-2024 swoją pracę skupiała na internistycznym leczeniu koni oraz pogłębianiu wiedzy na […]
Biegunki u cieląt
Choroby układu pokarmowego przebiegające z biegunką stanowią jeden z głównych problemów występujących u cieląt i mogą być przyczyną śmierci w pierwszym miesiącu życia (1, 4, 5). Według europejskich danych literaturowych śmiertelność cieląt z powodu biegunek wynosi od 1,5 do 10% (4). Według innych autorów upadki cieląt z tego powodu dotyczą około 50% sztuk w stadzie […]
Czynniki wpływające na kolonizację mikrobiomu i dojrzałość układu pokarmowego prosiąt oraz jego prawidłowe funkcjonowanie
We współczesnym chowie trzody chlewnej wczesne odsadzanie jest skutecznym sposobem na poprawę produktywności loch, ale może również powodować stres odsadzeniowy u prosiąt. Odsadzanie to jeden z najtrudniejszych okresów w życiu prosiąt, który powoduje u nich ogromny stres i towarzyszy mu uszkodzenie morfologii oraz przepuszczalności jelit, a także wpływa na skład mikrobiomu (50). Ponadto po odsadzeniu […]
Kliniczna odsłona zapaleń jelit u koni
Stan zapalny jelit zalicza się do grupy schorzeń układu pokarmowego, które mogą powodować zaburzenia we wchłanianiu i trawieniu składników odżywczych. Występować mogą lekkie objawy pokarmowe lub też stany zagrażające życiu konia. Objawy wynikające ze stanu zapalnego jelit są wynikiem uszkodzenia, a czasem nawet nekrozy enterocytów, co może skutkować zanikiem kosmków jelitowych. W niektórych przypadkach może […]
Eliminacja zwierząt ze względu na stan chorobowy – przekonaj się, czy musi być dokonywana po potwierdzeniu przez lekarza weterynarii
Ważne Zgodnie z Kelw w uzasadnionych przypadkach lekarz weterynarii może rozważyć możliwość humanitarnego uśmiercenia zwierzęcia. Kto może uczestniczyć w eutanazji zwierzęcia w zlz W przypadku decyzji o eutanazji zwierzęcia w zlz właściciel będzie najczęściej poproszony o pozostanie w poczekalni lub opuści zlz po uzyskaniu decyzji, że zwierzę jest przewidziane do eutanazji. W eutanazji będzie uczestniczył […]
Wiek ma ogromne znaczenie podczas stawiania diagnozy
Lek. wet. Justyna Domagała tytuł inżyniera zootechniki uzyskała w 2016 r., a tytuł lekarza weterynarii – w 2019 r. na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Po studiach swoją wiedzę poszerzała podczas stażu w Szpitalu dla Koni Equivet, w którym później uzyskała zatrudnienie. W latach 2021-2024 swoją pracę skupiała na internistycznym leczeniu koni oraz pogłębianiu wiedzy na […]
Echa 32. Kongresu Bujatrycznego w Cancun
Profilaktyka Kongres był również okazją do zaprezentowania kilku przełomowych produktów immunologicznych, które mają szansę wprowadzić na nowe tory prewencję znanych od lat jednostek chorobowych, sprawiających wiele kłopotów z punktu widzenia odchowu cieląt czy rozrodu. Mowa tu konkretnie o trzech nowych szczepionkach mających zastosowanie w profilaktyce Mycoplasma bovis, Cryptosporidium parvum czy wirusowej biegunki bydła (BVD). Nie […]