Badania rynku i konkurencji wykazało zaś, że takiej usługi jak nasza, polegającej na pomocy w zarządzaniu, rozmowie o liczbach i ich znaczeniu w prowadzeniu praktyk, zwyczajnie na rynku brakuje. Mamy wiele szkoleń miękkich, kompetencji stanowiskowych, w szkoleniach specjalizacyjnych, merytorycznych medycznie możemy wprost wybierać, ale nie zawsze wiadomo, do kogo i jak się zgłosić, gdy nasza praktyka sama w sobie wymaga opieki, leczenia, profilaktyki lub ratunku. Dlatego oprócz oficjalnego hasła działalności „Pomnażamy wartość Twojej praktyki weterynaryjnej” mamy jeszcze hasło robocze „Wy leczycie, my liczymy”.  Bo warto pomagać, rozmawiać, leczyć i… liczyć.

Dziękuję za rozmowę.